3 maja 2009

To co dobre szybko się kończy:(((

Ahoj,
no i tak o to dobiega końca długi majowy weekend:(. Niestety wszystko co dobre szybko się kończy, tak już na tym świecie jest. Jutro trzeba wrócić do pracy i normalnego codziennego życia. Dzisiejszy dzień minął spokojnie aczkolwiek musiałam wykonać dość dużą ilość ćwiczeń głównie na nogę (codziennie muszę je wykonywać, a w weekendy gdy nie chodzę na rehabilitacje do szpitala mam ich naprawdę sporo). Dodatkowo postanowiłam zadbać o siebie i oprócz diety ćwiczę również mięśnie brzucha .Jeśli chodzi o dietę to już trzeci dzień jej trwania hahah i na razie jakoś się trzymam:))). Po ćwiczeniach i odprężającej kąpieli postanowiłam totalnie się odciąć, zamykając się w pokoju z komputerem włączyłam fantastyczną czeską bajkę/českou pohádku: "Rákosníček" po polsku "Wodnik szuwarek". Po prostu uwielbiam tego zabawnego zielonego stworka:))). Jest przeuroczy i strasznie śmieszny.

Zawsze gdy mam niezbyt dobry humor ta bajka sprawia, że się uśmiecham:). Tym razem nie było inaczej:), obejrzałam 7 odcinków i dobrá nálada powróćiła :).

Gdyby ktoś nie wiedział "Rákosníček"- pełny tytuł brzmi "Rákosníček a jeho rybník" to animowany serial telewizyjny produkcji Czechosłowackiej, powstały w 1983 roku, wyreżyserowany przez Zdeňka Smetane. Bajka/pohádka ta do tej pory bawi ludzi nie tylko w Czechach i na Słowacji ale i na całym świecie. Jest to obok "Krteka"- "Krecika" jedna z najpopularniejszych bajek naszych południowych sąsiadów. Wyprodukowano 26 krótkich odcinków tej fantastycznej kreskówki.



tutaj możecie zobaczyć mój ulubiony odcinek mam nadzieję, że się wam spodoba:).
Teraz uciekam posłuchać jeszcze jakiejś dobrej czeskiej muzyki i do łóżeczka/ do postele.
Dobranoc/ Dobrou noc:)))

Anička

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz