ten post chciałabym poświęcić w całości piłkarzowi, który podczas Euro zrobił na mnie niesamowite wrażenie. Znałam Go już dużo, dużo wcześniej ponieważ od kilku sezonów jestem na bierząco z czeską ligą ale chyba wszyscy mają świadomość, że turnieje takie jak Euro czy Mundial są najlepsze do zaprezentowania nieprzeciętnego telantu i wypromowania siebie. Według mnie Vaclav Pilar bo o Nim mowa świetnie wykorzystał tę szansę aczkolwiek odnoszę też wrażenie, że gdyby był z innego kraju niż Czechy zostałby oceniony znacznie wyżej.
Zacznę od standardowych informacji na temat tego sympatycznego zawodnika.
Waga: 68 kg
Pozycja: Pomocnik
Numer na koszulce: 14 (reprezentacja)
Vaclav Pilar urodził się 13 pazdziernika 1988 roku w małej miejscowości Chlumec nad Cidlinou położonej w samym środku kraju hradeckiego. Swoją przygodę z piłką nożną rozpoczął w drużynie z Novego Bydzova. Jako nastolatek przeszedł do znacznie większego klubu FC Hradec Kralove. Początkowo grał na pozycji napastnika i szybko stał się filarem drużyny.
W sezonie 2010/2011 zadebiutował w czeskiej pierwszej lidze. Rok później został dostrzeżony a następnie kupiony przez właścicieli klubu Viktoria Plzen. W popularnej Viktorce zaczął grać na pozycji lewoskrzydłowego pomocnika. Ta pozycja okazała się być dla Niego optymalna i pozwoliła na dalszy rozwój.
Vasek świetnie spisywał się zarówno w Gambrinus lidze jak i rozgrywkach wyższej rangi w Lidze Mistrzów. Jego cechami charakterystycznymi były przede wszystkim szybkość, nienaganna technika, drybling, i mocne uderzenie z dystansu. Jak równy z równym walczył z zawodnikami z utytułowanych drużyn takich jak: Barcelona czy Milan. Wtedy też nadano mu przydomek "czeski Messi".
Chociaż jak sam twierdzi Messi jest tylko jeden trzeba przynać, że technicznie jest bardzo podobny do argentyńskiego piłkarza.
Z klubem Viktoria Plzen wywalczył tutuł Mistrza Gambrinus ligii 2010/2011.
Zaledwie po kilku meczach w GL Vasek przykuł uwagę trenera VfL Wolfsburg Felixa Magatha. Kontrakt z Czechem podpisano już w styczniu ale ponieważ pojawiły się pewne problemy dotyczące umowy z Viktorią Pilar w Wolfsburgu zaprezentuje się dopiero jesienią. Nie będzie jedynym Czechem w drużynie. Wcześniej umowę z Wilkami podpisał Jego kolega z VP i reprezentacji Petr Jiracek oraz były zawodnik reprezentacji Jan Polak.
Przed Euro 2012 Vaclav Pilar wyceniany był zaledwie na dwa miliony euro. Po zakończeniu turnieju wartość lewego pomocnika czeskiej reprezentacji wzrosła kilkukrotnie a Jego nazwisko pojawiło się na listach życzeń wielu klubów europejskich. Aktualnie wszystko jest w nogach Vaska. Jeśli w pierwszych meczach w Bundeslidze pokaże jak wielki talent posiada kto wie jaki klub już niedługo będzie reprezentował. Jedno jest pewne czeska reprezentacja będzie miała z tego zawodnika jeszcze wiele pociechy.
O osiągnięciach Vaclava Pilara na Euro 2012 nie będę pisała, ponieważ w poprzednich notkach opisałam wszystkie mecze dość szczegółowo. Warto natomiast wspomnieć, że zdobył On w turnieju dwie ważne bramki w meczach: z Rosją i Grecją. W spotkaniu z Grecją dodatkowo został wybrany zawodnikiem meczu. Przez cały turniej doskonale radził sobie z wyższymi zawodnikami takimi jak Piszczek czy Portugalczycy: Pepe, Nani, Ronaldo a przede wszystkim imponował szybkością.
Godny podkreślenia jest również fakt, że Vasek jest niesamowicie sympatycznym chłopakiem. Szacunek dla kibiców jest dla Niego priorytetem. Zawsze pamięta by za wsparcie udzielone przez kibiców podziękować.
Zdjęcia nie oddają w pełni kunsztu piłkarskiego Vaska dlatego poniżej umieszczam video z najpiękniejszymi akcjami oraz golami zdobytymi przez Vaclava dla klubu Viktoria Plzen.
Anci
Od jakiegoś czasu śledze Twoj blog :D
OdpowiedzUsuńI bożżżżęęę, mam hopla na punkcie Pilar'a :D
jak bys chciala popisać to 35728125
Pozdrawiam Justyna :P
Hej,
OdpowiedzUsuńcieszę się, że zaglądasz na mojego bloga. Mam nadzieję, że Ci się podoba:).
He he he "hopla na punkcie Pilara"? no cóż.. powiem tylko tyle, że dobry wybór :).
Niestety nie posiadam gg...
Pozdrawiam
Ania
Po prostu go uwielbiam nie dość że świetny piłkarz to jeszcze mega przystojny :D
UsuńZaprosilam Cie na fb :)
Justyna..
Muszę się z Tobą zgodzić...
OdpowiedzUsuńNiestety nie dostałam zaproszenia na fb...
śledzę twój blog tak od połowy czerwca b.r. i muszę przyznać że w prawie każdym poście podzielam twoje zdanie i w pełni popieram komentarze ów "anonimowego" ;)
OdpowiedzUsuńjakoś wcześniej nie odważyłam się komentować ale po przeczytaniu tych komentarzy i po kilkudniowym zastanawianiu się postanowiłam pogratulować Ci super bloga :)
Bardzo dziękuję za miłe słowa pod adresem bloga. Cieszę się, że kolejna osoba lubi Vaska Pilara. Swoją drogą zapraszam na bloga: www.vaclavpilar14.blogspot.com
UsuńHmm zapraszam do dalszego czytania a przede wszystkim odważnego komentowania :)
Pozdrawiam
zajrzałam na "poleconego" bloga ;)
Usuńciekawe informacje i to w czterech językach!!!
eeexxxtra :D
szkoda że tylko jeden post ale będę śledzić na bieżąco - jak mi się uda :)
jak coś to cały czas ja ale postanowiłam się "podpisać" ;)
to znowu ja fanka twojego super-bloga ;)
OdpowiedzUsuńjakby Cię jakoś niespodziewanie natchnęło to napisz: twoja.polilka@gmail.com
no to tyle
z niecierpliwością czekam na jakiś kolejny ciekawy post :D
u mnie jest ze wyslano :D
OdpowiedzUsuńCiesze się że sie przyczyniłam do tego że komentują :D
Pozdrawiam Justyna.
byłaś moją muzą (Justyna)... ;)
Usuńlecz mym głównym natchnieniem była Anička Herbová i ten ponoć sympatyczny i uroczy pan - bohater postu :)
no i oczywiście:
UsuńPozdrawiam Paulina
Z blogiem poświęconym Vaclavovi Pilarovi dopiero startujemy. Z czasem powinno się pojawiać coraz więcej informacji. Rozpocznie się sezon itd... póki co Vasek dotarł dopiero do Wolfsburgu, gdzie wczoraj rozpoczął treningi.
OdpowiedzUsuń@Justyna a jak Cię znajdę na facebooku? być może wystąpił tam jakiś błąd.
Pozdrawiam dziewczyny :)